W Udine po objedzie udalismy sie do centrum. Probowalismy tutejszych win oraz spritz all'aperol z bruschetta :)
W Udine odbywal sie rajd samochodowy gdzie do prezentacji aut na start podjezdzaly pierw stare samochody rajdowe, a pozniej te nowe.
Na koniec kupilismy po piwie i siedzielismy na parapecie rozmawiajac z miedzynarodowa ekipa. Byli Włosi, Izraelczyk, Palestyńczyk, Turcy oraz Kurdyjka. Wysmienita mieszanka kulturowa :) Spotykajac tak roznych i interesujacych ludzi mozna sie sporo dowiedziec o swiecie wiele nauczyc i dobrze bawic. Jak zwykle niezapomniane wrazenia, urozmaicenie samego jezdzenia rowerem oraz mnostwo tematow do opowiedzenia po powrocie.