Piszę już z domu ostatni wpis tej wyprawy by, móc zamknąć pętlę na mapie.
Trudno dobrać słowa na zakończenie. Myślami chyba jeszcze jesteśmy daleko na wyprawie. A codzienne obowiązki robią nam orzeźwiający prysznic. Po nadrobieniu zaległości życia codziennego, powoli pojawiać się będą relacje z poszczególnych dni oraz zdjęcia.
Pozdrowienia dla wszystkich czytających i odwiedzających!